Nauczycielka trzeciej klasy w szkole Holy Trinity School w Waszyngtonie obiecała swoim uczniom wieczór z gorącą czekoladą, jeśli zrobi zdjęcie z dużej odległości. To, co wydarzyło się później, zaszokowało świat Kathleen Fitzpatrickpopularna na kampusie jako pani Fitz, uderzyła oszałamiającego strzelca, aby umilić poranek swoim uroczym studentom.
Film z wydarzenia stał się wirusowy, a cały świat był zdumiony wspaniałością zdjęć. Chociaż strzał zadziwił wszystkich, wzbudził wątpliwości dotyczące historii pani Fritz w grze i okazało się, że jest ona wielokrotnie nagradzaną zawodniczką WBB. Fitzpatrick grał kolegialnie dla Rutgers, Scarlet Knights.
Kim jest Kathleen Fitzpatrick?


Na wypadek, gdyby ktoś zastanawiał się, czy łopata o dużym zasięgu to zbieg okoliczności, życiorys Kathleen Fitzpatrick mówi co innego. Pani Fitz jest byłą koszykarzką I ligi w drużynie Rutgers. To wyjaśnia jego zamiłowanie do gry i wyjątkową formę w rzucaniu. Rozpoczęła 16 meczów dla Scarlet Knights w sezonie 2017-18.
Panna Fitz ukończyła pierwszy, drugi i młodszy rok nauki w szkole św. Józefa. Nauczycielka szkoły podstawowej znalazła swoje powołanie w grach wideo w ostatniej klasie. Poprowadziła swoją drużynę Notre Dame de Namur do półfinału PAISAA i zdobyła wyróżnienia AAA w klasie All-State Class dla trzeciej drużyny.
Panna Fitz otrzymała nagrodę Markward Basketball Award za swój atletyzm i wybitną grę. Uczestniczyła w nim Szkoła Świętej Trójcy Facebooku aby udostępnić wirusowe wideo z nagrania byłego Szkarłatnego Rycerza. Szkoła w Georgetown udostępniła także zdjęcie uczniów delektujących się gorącą czekoladą, którą obiecała im panna Fitz.
Kiedy o Kathleen Fitzpatrick zrobiło się głośno w całym mieście, pojawiła się w SportsCenter. Panna Fitz stwierdziła, że uwielbia bawić się z dziećmi i robić wszystko, co w jej mocy, aby pomóc najmłodszym. Fitzpatrick dodał, że właśnie oddała strzał i, ku zaskoczeniu wszystkich, trafił.
„Zwykle gram z dziećmi w koszykówkę podczas przerw i nie traktuję tego lekko. Fitzpatrick powiedział w SportsCenter ESPN. „Gram tak mocno, jak tylko mogę. Właśnie wziąłem piłkę i powiedziałem – to było piątkowe popołudnie – jeśli dostanę to zdjęcie, w poniedziałek będziemy mieć na zajęciach gorącą czekoladę… Po prostu ją rzuciłem i poszło.”
